Gdańsk, 30.12.2010r
.
Gdańsk, 13.09.2010r.
.
Obiecanki, cacanki a głupiemu radość. Miałam prowadzić tego bloga umieszczać swoje zdjęcia z różnych wyjazdów, pisać jak było i gdzie byłam, a tu jak było pusto tak jest pusto nadal. Ale mam usprawiedliwienie, mianowicie, odkąd założyłam tego bloga nigdzie nie wyjechałam. Nigdzie a nigdzie! Rozumiecie to?! Już nie wytrzymuję w domu i zaczynam planować podróże nieosiągalne na moją kieszeń. Co do mojego uziemienia, też mam usprawiedliwienie, studia. Tak, pierwszy rok jest najgorszy, trzeba się ze wszystkim zapoznać, zbadać i ocenić. Dlatego też, postanowiłam iż nie będę tu umieszczała jedynie streszczeń z moich wypraw, ale też różne ciekawe miejsca, które bym chciała zwiedzić, czy fantastyczne zdjęcia, które ludzie zamieszczają w Internecie. Mam nadzieję, że to chociaż troszkę urozmaici mi ten okres kiedy to nie mogę wyjechać z miasta. Tak w ogóle to już po świętach więc spóźnione wszystkiego najlepszego, wesołych Świąt i mam nadzieję, że dostaliście dużo prezentów. Ale spokojnie przed nami jeszcze Nowy Rok! Oby Wasz sylwester był wystrzałowy, a w nowym roku 2011 byście mieli dużo szczęścia, zdrowia no i spełnienia marzeń.
Gdańsk, 13.09.2010r.
Po tym, krótkim wstępie chcę Wam krótko przedstawić poją pasję. Mianowicie chodzi o podróże. Kocham wyjeżdżać w różne nowe miejsca, zwiedzać, poznawać nowych ludzi i doświadczać tego o czym niektórzy mogą przeczytać tylko w internecie bądź książkach. I mimo iż do tej pory najdalej byłam w Niemczech, a moje samodzielne podróże kończą się na różnych miastach Polski, to i tak nie żałuję. Pod pewnym względem każdy dzień jest dla mnie podróżą w nowe miejsce^^