I tak oto dla Jessicy wybrałam zieloną papeterię, na kopercie narysowałam sówkę, a do środka wrzuciłam przepis napisany na własnoręcznie robionej kartce. Przepis może być nieco niewidoczny, ale mam nadzieję, że Jessica nie będzie miała z tym problemu.
Natomiast do Afryki poszła koperta przyozdobiona specjalną metodą zwaną doodle. List napisałam na słodkiej kartce z Kubusiem Puchatkiem, a do środka wrzuciłam nasiona poziomki, zaznaczyłam w liście, że nie wiem czy klimat panujący w Afryce będzie odpowiedni, ale że mam nadzieję, że coś wyrośnie.
oo ale super :)
OdpowiedzUsuńhttp://xjoannax97.blogspot.com/
Nasiona poziomki? Ale kreatywnie! W ogóle widzę, że starasz się wysyłać listy w ładnych kopertach, na ślicznych kartkach... Chyba też tak powinnam zacząć robić xd Szkoda, że nie napisałaś więcej o tej metodzie doodle, bo prezentuje się imponująco ;)
OdpowiedzUsuń