Koperta była nieco zniszczona, ale przecież przeszła spory kawałek.
W środku była piękna własnoręcznie robiona kartka, na której odwrocie jest adres zwrotny.
Dodatkowo otrzymałam mały obrazek murzynko-aniołków, który na odwrocie, również miał adres zwrotny.
Na wewnętrznej stronie koperty był P.S, mówiący o tym iż nadawca lubi ogrodnictwo a zwłaszcza warzywa.
Thank you!
A jaka kartka dla Was była najmilszym zaskoczeniem?
Łooł, ale fajnie:) Ja ostatnio dostałam kartkę z Tajwanu, też byłam zadowolona:)
OdpowiedzUsuń