Po kilku dniach przyszedł do mnie list.
Byłam zaskoczona, gdyż nie spodziewałam się grubszego listu;>
W środku była kartka z sercem, a wewnątrz pełno kocich pocztówek, byłam zaskoczona gdyż myślałam, że do wygrania była jedna pocztówka, a tu taka miła niespodzianka!
Na końcu był liścik-serduszko, dziękuję Ci Ewo!
A teraz już kartki:
A już jutro długo obiecana relacja z Budapesztu, w końcu udało mi się skończyć cały opis:)
Graaaatuluję! (:
OdpowiedzUsuńrealizuj.blogspot.com